Posiadał i udzielał narkotyki, był też poszukiwany do odbycia kary aresztu

Przy starszym z mężczyzn Andrzeju W. policjanci ujawnili blisko 25 gramów amfetaminy oraz 1,29 grama mefedronu. Klaudiusz K. posiadał 0,98 grama amfetaminy. Obaj już usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających, 39-latek dodatkowo ich udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Andrzej W. był dodatkowo poszukiwany w celu odbycia zastępczej kary aresztu za grzywnę w kwocie 800 złotych. Postanowieniem prokuratora rejonowego w Wołominie został też objęty policyjnym dozorem.

Policjanci zespołu wywiadowczego wydziału prewencji wołomińskiej Komendy pełniąc służbę na terenie Ząbek zwrócili uwagę na osobowe bmw zaparkowane w pobliżu stacji PKP. Z posiadanych przez funkcjonariuszy informacji wynikało dodatkowo, że pojazdem tym może poruszać się osoba handlująca narkotykami. Funkcjonariusze postanowili poobserwować zaparkowane bmw. Już po chwili do samochodu podszedł młody mężczyzna, który wyjął z kieszeni banknot, wręczył go siedzącemu w samochodzie mężczyźnie a ten przekazał mu dwa zawiniątka.

W tym samym czasie do działań przystąpili policjanci obserwujący bmw. Mężczyźni byli tym wyraźnie zaskoczeni. 21-latek posiadał w dłoni dwa zawiniątka z białym proszkiem, które jak oświadczył są amfetaminą i nabył je przed chwilą od osoby siedzącej w bmw. Kontrola 39-letniego Andrzeja W. siedzącego w pojazdu ujawniła przy nim 25 zawiniątek z foli albuminowej z zawartością amfetaminy i 3 zawiniątka z mefedronem. W wyniku sprawdzenia obu mężczyzn w policyjnych bazach okazało się, że 39-latek figurował jako osoba poszukiwana w celu odbycia zastępczej kary aresztu 10 dni za grzywnę w kwocie 800 złotych. Posiadał również aktywny zakaz prowadzenia pojazdów do maja 2019r.

21 i 39- latek trafili do policyjnej celi. Policjanci z komisariatu w Ząbkach już przedstawili im zarzuty posiadania środków odurzających za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, starszy z mężczyzn usłyszał dodatkowo zarzut ich udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za co ustawa przewiduje kare nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna uiścił orzeczona karę grzywny w związku z czym nie trafił do zakładu karnego. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował wobec niego policyjny dozór.