| Źródło: ewl
Praca na Ukrainie
Przyczynił się do tego stan wojny i wynikające z tego problemy gospodarcze. Nie ma też co ukrywać, że nawet przed złą sytuacją militarną, na Ukrainie było o dobrą pracę trudno.
Mówi się, że z Ukrainy ludzie uciekają albo tylko walczą o przetrwanie. Praca nie pozwala im na godne życie w pełnym komforcie. Oczywiście są od tego stanu wyjątki, ale osób, które rzeczywiście zarabiają tam dużo, jest naprawdę niewielki odsetek. Reszta żyje w biedzie. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy tego kraju przyjeżdżają do Polski, by tutaj rozpocząć nowe życie. Tu czeka na nich nie tylko godziwa praca, ale też komfort funkcjonowania w pełnym bezpieczeństwie.
Średnia pensja na Ukrainie to jakieś 2998 hrywien, czyli około 170 euro. Nauczyciel zarabia tam 2674 hrywien. Jeśli spojrzymy jednak na ceny miesięcznego utrzymania w tym kraju, to okaże się, że takie wynagrodzenie nie wystarcza nawet na podstawowe potrzeby. Wynajęcie mieszkania w Kijowie kosztuje jakieś 3000 hrywien, jednorazowe zakupy w sklepie spożywczym to wydatek rzędu 1180 hrywien. Nie wspominamy nawet o kosztach przejazdów środkami lokomocji, wydatków na lekarzy, lekarstwa czy dodatkowe przyjemności. Aż 80% Ukraińców nie generuje żadnych oszczędności. Wręcz przeciwnie, nie wystarcza im do kolejnej pensji.
Sytuacji nie polepszają ukraińscy pracodawcy. Tylko w 2014 roku ilość zatrudnianych pracowników zmniejszono w 16% firm. Rok później te same kroki podjęło aż 33% przedsiębiorstw. Wiele firm zostało całkowicie zamkniętych. Osoby, które straciły pracę, nie mają praktycznie możliwości nowego zatrudnienia – na jedno stanowisko jest średnio dziewięciu chętnych. Będąc na zasiłku dla bezrobotnych, otrzymują miesięcznie 1200 hrywien, czyli jakieś 50 euro.
Największą grupę bezrobotnych stanowią młode kobiety. Zaskakujący jest fakt, iż są to osoby, które zamieszkują obszary miejskie. Oczywiście najgorsza sytuacja jest w rejonach objętych wojną. W Doniecku i okolicach zostało zamkniętych aż 80% firm.
W obliczu tak złej sytuacji w ojczyźnie, chęć wyjazdu poza granice Ukrainy deklaruje aż 85% osób, które są zdolne do pracy. Większość z nich przyjeżdża do Polski, bo to u nas mają ułatwiony start. Program pomocowy pozwala im łatwo uzyskać pozwolenie na pobyt i legalną pracę. U nas mogą zresztą zarobić nawet kilka razy więcej niż w swoim kraju.
Najczęściej wyjeżdżają mężczyźni, którzy dopiero po jakimś czasie sprowadzają całe rodziny. Wykonując pracę tymczasową, są w stanie utrzymać się w Polsce i jeszcze wysyłać pieniądze na Ukrainę. Nierzadko ta pomoc stanowi główną część miesięcznego budżetu w gospodarstwie domowym.
Mężczyźni wykonują w Polsce najczęściej proste pracy, które nie wymagają specjalnego wykształcenia, umiejętności ani doświadczenia. To praca na budowie, w branży remontowej, w halach produkcyjnych, w przemyśle oraz gastronomii. Kobiety, które przyjeżdżają do Polski „za chlebem”, zatrudniają się jako pomoc sprzątająca, opiekunki osób starszych albo dzieci czy w sektorze usług gastronomicznych.
Artykuł przygotowany na podstawie oferty Agencji zatrudnienia obcokrajowców Ewl oferującej usługi związane z zatrudnieniem pracowników z Ukrainy.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj